Siedliska

    Wieś i sołectwo w gminie Miechów, w woj. małopolskim. Położone na północ od Miechowa, za tak zwaną Stawną Górą, od zachodu graniczą z Zagorzycami, od północy z Pstroszycami , a od wschodu ze Strzeżowem.
    Nazwa wsi pochodzi od staropolskiego określenia "siedlić" czyli budować na terenach niezamieszkałych. Ksiądz Jacek Pycia, autor "Nad Cichą" pisał, że Siedliska prawdpodobnie powstały na gruntach wydzielonych z sąsiednich Zagorzyc.
    Do 1819 roku Siedliska były własnością miechowskich bożogrobców, jednak nie wiadomo dokładnie kiedy klasztor stał się ich właścicielem. Po raz pierwszy  jako uposażenie zakonników z Miechowa wieś została wymieniona w długoszowskiej Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis. Na jej podstawie wiadomo, że pod koniec XV wieku w Siedliskach znajdował się folwark klasztorny, 9 zagród kmiecych, duże łąki i dwa stawy rybne. Kmiecie mieli obowiązek płacenia zakonowi czynszu w wysokości 12 groszych srebrnych (6 skojców), oddawania 30 jaj, 4 koguty i 2 sery, a także odbrabiania pańszczyzny dwa dni w tygodniu. Z folwarku duchownego dziesięcina wynosiła 8 grzywien.
    Pod koniec XVI wieku, jak czytamy w rejestrze poborowym z 1581 roku, w Siedliskach były 4 gospodarstwa z rolą i 1 bez bydła, a kmiecie gospodarowali na 2 i 1/2 łana.
Rejestr poborowy województwa krakowskiego z 1629 r.

    W latach 1790-92 w ówczesnym województwie krakowskim został przeprowadzony spis ludności. W Siedliskach spisano 15 zagród, a wśród nich folwark, młyn, 5 chałup półrolniczych, 3 zagrodnicze, 3 chałupnicze i 2 komornicze, w których ogółem mieszkało 90 osób. O folwarku siedliskim rachmistrz spisowy napisał: "w tey wsi iest zabudowanie Folwarku pod słomianym przykryciem całe drewniane pod którym izba i piekarnia z dwiema komorami, za temże zabudowaniem iest obora dla bydła obok zabudowania stodoł 3 i szpiklierz".
Mieszkańcy Siedlisk u schyłku XVIII wieku:
1.  dwór czyli folwark
    - Tomasz Payda, godpodarz
    - Regina Slękowiczowna, żona gospodarza
    - Mikołay, syn ich
    - Kazimierz, syn 2
    - Helena, córka
    - Antoni Omasta, służący
    - Zofia Slękowiczowna, służąca
2. zagrodnicza
   
- Woyciech Stano, gospodarz
    - Ewa Wędzonka, żona
    - Jan, syn ich
    - Antoni, syn 2
    - Józef, syn 3
    - Michał, syn 4
    - Maryanna, córka
    - Katarzyna, córka 2
    - Wawrzeniec Łoś, komornik
    - Maryanna, żona
    - Regina, córka ich
3. półrolnicza
    - Kasper Włodarczyk, gospodarz
    - Regina Katerlanka, żona
    - Apollonia, córka
    - Franciszek Wołowczyk, służący
    - Maryanna Łośka, służąca
    - Woyciech Król, zięć gospodarza
    - Agata Włodarczykowna, żona
    - Barbara, córka ich
4. zagrodnicza
    - Łukasz Wędzony, gospodarz
    - Barbara Łykuska [Wykurz?], żona
    - Jan, syn po pierwszey żonie
    - Kasper Palerczyk, służący
    - Krzysztof Krzykawski, służący
    - Kunegunda, żona iego
    - Paweł, syn ich
    - Wiktorya, córka
    - Petronella Wędzona, komornica
5. chałupnicza
   
- Stanisław Krzykawski, gospodarz
    - Agnieszka Baranczonka, żona
    - Franciszek, syn ich
6. chałupnicza
    - Andrzey Żur, gospodarz
    - Agnieszka Krzywdzianka, żona
    - Stanisław, syn ich
    - Wiktorya, gospodyni wnuczka
7. półrolnicza
    - Szymon Staruch, gospodarz
    - Maryanna Bogaczka, żona
    - Józef szarek, zięć gospodarza
    - Barbara, żona iego
    - Franciszek Polarczyk, służący
    - Agata Szymankowna, służąca
    - Zofia Kilianowa, wdowa komornika
8. półrolnicza
    - Jakób Król, gospodarz
    - Katarzyna Bogaczka, żona
    - Wincenty, syn ich
    - Salomea, córka
    - Zofia Skrzyniarczonka, służąca
9. chałupnicza
    - Józef Wędzony, gospodarz
    - Krystyna Nocuńka, żona
    - Jan, syn ich
    - Elżbieta, siostra gospodarza
10. komornicza
    - Mikołay Gawlikowski, gospodarz
    - Ewa Krzykawczonka, żona
    - Agata, córka
11. półrolnicza
    - Antoni Jarno, gospodarz
    - Konstancya Urbanka, żona
    - Kasper, syn
    - Maciey, syn 2
    - Józef, syn 3
    - Katarzyna, córka
    - Regina Śliwionka, służąca
12. komornicza
    - Maciey Łoś, gospodarz
    - Konstancya Małpionka, żona
    - Jan, syn
    - Józefa, córka
    - Regina, córka 2
13. zagrodnicza
    - Jakób Bogacz, gospodarz
    - Agnieszka, matka gospodarza
    - Szymon, brat gospodarza
    - Antoni, brat 2
14. półrolnicza
    - Kasper Tomon, gospodarz
    - Regina Wyłżygroszka, żona
    - Błażey, syn
    - Antoni, syn 2
    - Katarzyna, córka
    - Agata Gołuchowszczonka, służąca
15. młyn
    - Marcin Pietras, gospodarz
    - Regina Łojanka, żona
    - Jan, syn
    - Regina, córka
    - Franciszka, córka 2
    - Jan Szarek, służący
    Poza nazwiskami i wzajemnymi relacjami na kartach spisowych odnotowywany został także wiek mieszkańców. Najstarszym mieszkańcem Siedlisk u schyłku XVIII wieku był Wawrzyniec Łoś - liczył 67 lat, zaś najmłodszym Marianna Stanówna,  miała 20 niedziel czyli niespełna 5 miesięcy. Mężczyzn było 46, a kobiet 44. W przypadku Siedlisk rachmistrz dokonał spisu według kolejności zamieszkania.  Nie było to typowe, ponieważ najczęściej spis sporządzany był według wielkości gospodarstw, najpierw spisywano dwór, gospodarstwa rolnicze, półrolnicze, zagrodnicze, chałupnicze i komornicze.
  Osada młynarska wymieniona w spisie znajdowała się między Siedliskami, a sąsiednimi Zagorzycami. Zapewne z tego powodu młyn raz zaliczano do Siedlisk, a innym razem do Zagorzyc. W 1813 roku umiera Marcin Pietras, jego gospodarz. Dwa lata później umiera Jan Pietras, pierworodny syn Marcina z pierwszego małżeństwa z Heleną Małpionką. Wobec braku innego męskiego potomka z rodziny Pietrasów prawo do młyna otrzymał Szymon Szarek, mąż Zofii Pietrasówny - córki Marcina i Reginy Łojanki, ich zięć. Po śmierci pierwszej żony, Szymon Szarek w 1831 roku żeni się powtórnie z panną Agnieszką Zmorzanką, córką młynarza z Jaksic. 
Młyn pozostował w rękach Szymona Szarka do 1850 roku, czyli do jego śmierci. W akcie zgonu czytamy między innymi, że młynarz Szymon Szarek, zmarł w Zagorzycach pod numerem 2, o czym powiadomili szwagier Piotr Zmora, młynarz z Przesławic i Józef Baranek, młynarz z Pstroszyc. Jakie były dalsze losy młyna trudno jednoznacznie stwierdzić. Pewne jest natomiast, że w 2 połowie XIX wieku stał się własnością rodziny Zmorów. 
    Kiedy w 1946 roku ogłoszono ustawę o nacjonalizacji, ówczesny właściciel młyna, Józef Zmora, podjął decyzję o jego zamknięciu. Dzięki temu młyn w Zagorzycach uniknął upaństwowienia. Wyposażenie zostało sprzedane, zabudowania częściowo przebudowane i dostosowane do potrzeb mieszkańców. Z dawnego młyna zachowała się część starego podmurowania, wykonanego z kamienia wapiennego, o czym świadczy zamieszczone obok zdjęcie. Na jednym z kamieni znajduje się wyżłobiona data "1825", czy jednak jest autentyczna trudno wyrokować.
    O samym młynie wiadomo, że  napędzany był wodą. Ale wbrew ogólnemu przekonaniu woda, która wprawiała koło młyńskie w ruch nie pochodziła z rzeki Cichej, płynącej w oddaleniu zaledwie kilkunastu metrów. Młyn korzystał z własnego strumienia, którego źródło biło w obrębie gospodarstwa Zmorów. 
W okresie powojennym w Siedliskach przez długie lata funkcjonował młyn Jana Śliwonia. Był to młyn elektryczny, zbudowany przy drodze Miechów-Tunel. Od lat budynek nie spełnia swoich funkcji.
Fragment mapy Galicji Zachodniej z 1804 r. tzw. Mapa Heldensfelda.
  Po kasacie zakonu Bożogrobców w 1819 roku Siedliska stały się własnością imperium rosyjskiego. W 1820 roku zostały przekazane w dzierżawę miejscowym włościanom. w 1832 ich dzierżawcą został Stanisław Dinot de Vigeneulle, dyrektor poczty na komorze w Wilczkowicach. W 1846 roku zostały przekazane w dożywotnią dzierżawę Wincentemu Piątkowskiemu, ówczesnemu naczelnikowi powiatu miechowskiego. 
  W 1819 roku w Siedliskach nadal znajdowało się 15 gospodarstw. Według dokumentów gospodarzami byli: Czaja Jan, Grządziel Krzysztof, Jarno Kacper, Kopeć Jan, Kowal Józef, Kurczycki Mateusz, Łoś Mateusz, Motyl Bartłomiej, Pietras Jan, Regucki Jakób, Stachowicz Szymon, Stano Piotr. Wachowicz Jan, Wendzony Łukasz i Żurek Stanisław. 
Dwadzieścia sześć lat później liczba gospodarstw nie zmieniła się. We wsi znajdowała się zagroda młynarska należąca do Szymona Szarka. Młynarz miał drewniany młyn z częścią mieszkalną. Spośród czternastu pozostałych zagród dwie miały tylko drewniane chałupy mieszkalne kryte strzechą, a pozostałe oprócz drewnianych chałup krytych strzechą posiadały jeszcze stodoły z chrustu. Tylko jedna chałupa miała komin murowany, pozostałe to były tzw. dymne chaty czyli chaty bez kominów.

  Gospodarze siedliscy w roku 1845: Bugajski Jakub, Harno [Jarno] Michał, Janiec Jędrzej, Łoś Piotr. Motyl Wawrzyniec, Rekucki [Regucki] Wojciech, Sarek [Szarek] Szymon, Stachowicz Szczepan, Stano Piotr, Śliwoń Jan, Wendzony Antoni, Zaich Piotr, Zieliński Andrzej, Zychowicz Walenty i Żur Mikołaj,
  Poza zagrodami włościańskimi w Siedliskach znajdowały się zabudowania folwarczne:  drewniany dworek  kryty gontem w połowie murowany, spichlerz murowany kryty strzechą, wozownia, kuchnia i stodoła. W 1848 roku dobudowane zostały cztery obory. Poza tym we wsi znajdowała się karczma, dom z młynem słodowym kryty gontem i gospodarstwo zarządcy: drewniany dom kryty strzechą, drewniana stodoła i szopa na słupach.
Wieś wyposażona była w urządzenia przeciwpożarowe, na które składały się:
- drabiny nieruchome - 6 sztuk
- drabiny ruchome - 18 sztuk
-mosęki czyli bosaki - 6 sztuk
- konewki domowe - 18 sztuk
-sikawki ręczne - 6 sztuk.
Emilia Czarnowska (1825-1882)
  Po Powstaniu Styczniowym, na mocy reformy uwłaszczeniowej część dóbr trafiła w ręce włościan z Siedlisk, zaś folwark siedliski w formie majoratu otrzymał generał Dymitr Milutin, od którego Siedliska na krótko wydzierżawił Wincenty Piątkowski, a po nim Emilia Czarnowska, zaś po jej śmierci dzierżawę przejął jej mąż, Eustachy Czarnowski. Milutin zrzekł się nadania na rzecz Rosyjskiego Czerwonego Krzyża, który ostatecznie sprzedał majątek Bankowi Włościańskiemu w Piotrkowie. Na krótko przed wybuchem I wojny światowej Bank rozpoczął parcelację dóbr siedliskich, którą już po wojnie doprowadził do końca rząd II Rzeczypospolitej.
    Zanim jednak majątek folwarczny został wykupiony przez miejscowych chłopów dzierżawcami Siedlisk byli Jan Kotasiński i Witold Morawski (1869-1936).
Po uwłaszczeniu wieś została urządzona na nowo. Stare budynki chłopskie zostały rozebrane, nowe zagrody powstały w innym miejscu. Zniknęły dymne chaty, nad strzechami pojawiły się murowane kominy, zniknęły stodowły z chrustu, które zastąpiły stodoły drewniane. W niektórych obejsciach pojawiły się chlewy, sieczkarnie, wozówki, murowane piwnice. Chaty były większe i wyższe. Wciąż jednak nie uległa zmianie liczba gospodarstw - 15.
Nazwiska gospodarzy:
-Stachowicz Kacper i Stachowicz Wincenty - mieli osobne chaty, ale dzielili jedno gospodarstwo
-Stachowicz Jan
-Wołowiec Antoni
-Zieliński Jan
-Zajch Franciszek
-Zajch Kazimierz, Janiec Andrzej i Stano Ignacy - dzielili jedno gospodarstwo, ale każdy miał swoją chatę, ponadto Kazimierz miał jeszcze chlew, a Ignacy oprócz chaty miał drewniany okół i murowany z kamienia chlew. Większość chlewów w tej wsi w tamtym okresie była drewniana. Okół to rodzaj wybiegu dla zwierząt.
.-Chwastek Maciej
-Stano Piotr - miał najwięcej budynków w zagrodzie: chałupę, murowaną piwnicę, 2 okoły, sieczkarnię, 2 chlewy w tym jeden murowany i 2 stodoły. Ponadto jako jedyny gospodarz był właścicielem chaty, mającej 5 łokci wysokości. Inne miały 4 łokcie, w dwóchprzypadkach były to chaty wysokie na 3 łokcie.
.-Śliwoń Jan
-Regucki Mikołaj
-Cholewa Szczepan
-Rotucha [Ratucha] Piotr
-Baranek Franciszek
-Szarek Wawrzyniec
Fragment mapy z 1910 r.
    Po dworze i folwarku nie ma śladu. Zachował się natomiast jego opis sporządzony przez Stanisława Czarnowskiego, którego obszerny fragment cytujemy poniżej: "Dworek to był bardzo skromny drewniany, otynkowany grubo, obielony i gontem kryty, z ganeczkiem wychodzącym na piękny stary ogród i ląki, na które prowadziła długa alea topoli włoskich wysmukłych jak cyprysy. Dwór ten stał przy drodze wiodącej do miasta Miechowa. Zabudowania gospodarcze rozciągały się obok. Od strony północnej stała kuchnia i mieszkania czeladzi. Poza temi obora, stajnia i owczarnia. Od strony zachodniej stodoły i śpichlerz. Dalej ciągnął się duży sad owocowy, otoczony rozległymi łąkami, przez które płynie rzeczka wpadająca pod Miechowem do Śreniawy. Po obu stronach rzeki ku północy stał szereg chat i zabudowań wsi Siedliska, gdzie też znajdował się urząd gminy WielkoZagórze. Wieś i dwór siedliski leżą w dolinie wpośród łąk i bujnej zieleni sadów ; na południe od nich od strony miasta Miechowa ciągnie się szerokie wzgórze, na którem stoi stary kościołek murowany św. Krzyża [...] Dwór siedliski przytykał ścianą boczną do drogi wiodącej do pobliskiego Miechowa, od której stała otworem szeroka brama, prowadząca na dziedziniec wewnętrzny do obór, stajni i stodół. Nalewo od bramy było główne wejście do sieni dworu od strony podwórza czyli od północy. Z sieni po lewej ręce leżał pokój jadalny i śpiżarnia, obok której wąskie schody prowadziły na górę czyli na tak zwany strych do suszenia bielizny. Po drugiej stronie sieni naprawo były dwa pokoiki gościnne. Z nich przechodziło się do salonu z dwoma oknami od strony ogrodu, nieco zbyt zacienionemi przez wielkie drzewa rozłożyste. [...] Z salonu przez gabinet środkowy zaciszny, który zajęła mama dla siebie, szło się do pokoju siostrzyczek: Maryni i Hani [...] W pięknym ogrodzie siedliskim, obok dworu, był stary jesion rozłożysty, pod którem wieczerzaliśmy w dnie pogodne. Za stodołami od strony łąki rosła olbrzymia wyniosła wierzba, której gruby pień mierzył kilka łokci obwodu, stanowiąc rzadka osobliwość przyrody w swoim rodzaju. Z ogrodu na łąki prowadziła długa aleja, wysadzona po obu stronach smukłemi topolami włoskiemi, do źródła z wyborną wodą zimną jak lód. Kąpiel mieliśmy blisko w rzeczce płynącej z pod wielkiej góry Widnicy, do wsi Pstroszyc dolnych przez Siedliska, do rzeki Śreniawy, stanowiącej lewy dopływ Wisły."
    Na mapie poniżej czerwony punkt wskazuje usytuowanie folwarku siedliskiego w drugiej połowie XIX wieku.
    Na mocy ustawy uwłaszczeniowej cara Aleksandra II z 1864 roku włościanie z Siedlisk otrzymali łącznie 274 morgi i 58 prętów pola, w tym nieco ponad 198 mórg ziemi ornej. Uwłaszczeniem zostało objętych 14 gospodarzy lub ich następców. Najwięcej otrzymali następcy Szczepana Stachowicza - 36 mórg i 122 pręty, najmniej - 9 mórg i 141 prętów otrzymał Antoni Regucki. Poza wymienionymi wyżej, w tabeli nadawczej figurują: Szymon Dudek, Jan Stachowicz, Antoni Wołowiec, następcy Andrzeja Zielińskiego, następcy Piotra Zaicha, Andrzej Janiec, Maciej Chwastek, Tomasz Stano, Jan Śliwoń, następcy Wojciecha Reguckiego, następcy Jakuba Bugajskiego i Franciszek Baranek.
Kościół św. Krzyża.
    W różnych współczesnych opracowaniach, informatorach i przewodnikach turystycznych wydanych drukiem lub dostępnych online można przeczytać, że zabytkowy kościół św. Krzyża znajduje się na terenie wsi Siedliska - i tak o nim będziemy tu pisać, mimo że obecnie świątynia stoi w granicach Miechowa, przy ul. Partyzantów, na gruntach określanych przez okolicznych mieszkańców jako miejskie.
    Dokładna data powstania kościoła św. Krzyża w Siedliskach nie jest znana. Przyjmuje się, że zbudowany z inicjatywy miechowskich bożogrobców kościół powstał między XV a XVI wiekiem i pozostawał w ich rękach do roku 1819. Od tego czasu jest kościołem filialnym parafii pw. Grobu Bożego w Miechowie. Według Stanisława Jana Czarnowskiego (1847-1929), kościół w Siedliskach został zbudowany w roku 1648. Jednak wydaje się to być mało prawdopodobne, bowiem już w 1506 roku kościółek w Siedliskach otrzymał indult odpustowy - dokument, dający prawo do organizowania odpustów.
Nakielski S., Miechovia, s. 573.
  Jest to orientowana, jednonawowa świątynia w kształcie łodzi, bez wyodrębnionego prezbiterium, z dwuspadowym dachem pierwotnie krytym gontem, a obecnie blachą miedzianą. W późniejszym okresie - między XVII a XIX wiekiem - od strony zachodniej do kościoła została dobudowana prostokątna dzwonnica konstrukcji słupowej. Na podstawie wzmocnionej dodatkowym podmurowaniem wykonanym w latach 70- tych ubiegłego stulecia wznosi się drewniana wieża, o lekko pochyłych ścianach, przykryta łamanym daszkiem namiotowym, którego szczyt wieńczy herb bożogrobców. Współcześnie wnętrze wieży pełni funkcję kruchty, prowadzącej do kościoła. 
  Ołtarz główny, dwa ołtarze boczne i ambona wykonane zostały w stylu barokowym. W ołtarzu głównym znajduje się rzeźbiony krucyfiks z figurą Chrystusa umieszczony w ekranie w zdobnych ramach, po obu stronach ekranu stoją drewniane rzeźby śwętych Piotra i Pawła. W lewym bocznym ołtarzu znajduje się obraz nieznanego malarza przedstawiający Chrystusa Zmartwychwastałego. Natomiast w prawym ołtarzu bocznym znajduje się obraz ukazujący scenę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Po skradzionych przed laty figurach świętych pozostały tylko cztery drewniane podstawy, stojące po bokach ołtarzy bocznych. Od strony południowej można dostać się do kościoła bocznym wejściem przez gotycki portal wykonany z ciosów kamiennych. Natomiast w od strony północnej znajduje się zakrystia dobudowana do kościoła w latach 70 – tych XX wieku. 
    Wiek XX nie był sprzyjającym czasem dla kościoła, który zaczął popadać w zapomnienie i zniszczenie. Za sprawą proboszcza miechowskiego, ks. infułata Stanisława Wesołowskiego, w latach 70- tych przeprowadzone zostały konieczne prace remontowe i budowlane (wykonanie podmurówki pod wieżą, dobudowanie zakrystii). Głównym wykonawcą robót była ekipa złożona z okolicznych mieszkańców, pracujących pod kierunkiem Tadeusza Młyńskiego ze Strzeżowa. Za następnego proboszcza, ks. infułata Jerzego Gredki, wykonano dalsze naprawy przy kościele i prace porządkowe wokół niego. Już po jego śmierci ukończono prace renowacyjne bramy.
  Ksiądz Wesołowski "otworzył drzwi" kościoła siedliskiego dla wiernych, wprowadzając celebrę niedzielnych Mszy świętych. Z kolei ksiądz  Gredka zapoczątkował zwyczaj procesji i sprawowania Eucharystii  w Siedliskach w dniu 14 września, czyli w święto Podwyższenia Krzyża. 
    Przez wieki, aż do początków minionego stulecia praktykowany był - obecnie zaniechany - zwyczaj odbywania procesji do kościoła siedliskiego w Wielki Piątek i Poniedziałek Wielkanocny. Procesja wielkopiątkowa w godzinach popołudniowych wyruszała tam z Miechowa, z Siedlisk wracała do miasta, najpierw pod kościół św. Barbary, a później do kościoła parafialnego. Uczestnicy procesji śpiewali pieśni pokutne i Gorzkie Żale, rozważając Mękę Jezusa Chrystusa, na przodzie szedł mężczyzna nisosący krzyż. Ubrany był w purpurowe szaty, przewiązane powrozem, z bosymi stopami. Przez wiele lat przywilej ten należał do przedstawicieli miechowskich mieszczan z rodziny Zdechlików.
Powrót procesji z kościoła św. Krzyża w Siedliskach, rok ok. 1920.
Za udostępnienie zdjęcia dziękuję Panu K. Olchawie.
 Procesja w Poniedziałek Wielkanocny nawiązywała do podróży Zmartwychwstałego Jezusa do Emaus. Rano z kościoła parafialnego wyruszała uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem, z chorągwiami i feretronami. W Siedliskach odprawiana była Msza święta z kazaniem. Po Mszy wierni udawali się do źródła na łąkach, wodą uznawaną za cudowną przemywali oczy i zgodnie z tradycją dnia oblewali sę wodą.
    Wokół kościoła zwanego przez miejscowych zdrobniale kościółkiem lub mylnie określanym mianem kaplicy niegdyś znajdował się cmentarz grzebalny, całość otaczało murowane ogrodzenie. O kościele i cmentarzu siedliskim pisał Stanisław J. Czarnowski: „Starożytny kościół siedliski murowany, [...], otacza mały cmentarz, który ocieniają olbrzymie lipy wiekowe i chroni mur kościoła.[…] Piękną jesienią pogodną często z mamą odbywaliśmy wędrówki z Miechowa na ów cmentarz pod kościółek w Siedliskach.”
    Zaś Zbigniew Pęckowski niespełna pół wieku temu pisał tak: „Przy kaplicy znajduje się dawny cmentarz grzebalny, na którym rośnie kilka stuletnich lip, otoczony walącym się murem z kamienia, wzniesionym w r. 1882, z bramą, zawierającą fragmenty starej bramy z r. 1654. Obok tego malowniczego obiektu stoi domek, w którym mieszkał zarządca folwarku klasztornego w Siedliskach.”
Część ogrodzenia kościoła w Siedliskach.
Kościół i zachowany fragment ogrodzenia, widok od strony południowo - zachodniej.
    Nie ma już starych drzew, nie ma domu zarządcy, a po ogrodzeniu pozostała tylko odremontowana w 2013 roku brama z drewnianymi dwuskrzydłowymi drzwiami, zwieńczona podwójnym krzyżem – symbolem bożogrobców.
    Nie ma też śladu po stojącej od strony bramy  kolumnnie z rzeźbionym kapitelem, zwieńczonym figurą Chrystysa dźwigającego krzyż, z napisem MATHEUS NIEZOWIC ANNO 1672.
Nagrobki z nieistniejącego obecnie cmentarza w Siedliskach.
    Cmentarza grzebalnego również nie ma, a o jego istnieniu świadczą zachowane do naszych czasów dwa nagrobki i skromne informacje zaczerpniete z opracowań i wspomnień.
    Na cmentarzu w Siedliskach miejsce wiecznego spoczynku znajdowali głównie mieszkańcy Siedlisk, Zagorzyc, Pstroszyc i Podleśnej Woli, niekiedy również Miechowa. Jednym z pierwszych odnotowanych pochówków na tym cmentarzu był pochówek Ewy Nadolskiej z Zagorzyc, w roku 1783. Nie oznacza to, że dopiero od tego roku zorganizowano cmentarz.  Podobnie nie sposób dokładnie określić do którego roku odbywały się pogrzeby w Siedliskach. Niektórzy podają datę 1817 roku, co jednak nie może być zgodne z rzeczywistością.
    We wspomnieniach Stanisława J. Czarnowskiego czytamy, że w Siedliskach znajdował się grobowiec jego prababki Anny z Wejssów Godeffroy zmarłej w 1845 roku - przy południowej ścianie kościoła. W Siedliskach pochowany został też brat Stanisława Czarnowskiego, Jarosław zwany Sławciem, który zmarł w 1850 roku. "Na płycie braciszka napis Jarosławkowi małemu nieutuleni w żalu Rodzice Czarnowscy roku 1856. Owa płyta grobowa położona została dopiero później, w sześć lat po pogrzebie. [...] Ja z nianią znosiliśmy pęki kwiatów polnych, mama robiła wieńce i bukiety, i pokrywała niemi mogiłę braciszka. Przepędzała tam nieraz długie godziny popołudniowe w cieniu lip rozłożystych na modlitwie i czytaniu książek ulubionych, często ze łzami w oczach".
    Z 2 połowy XIX wieku pochodzi metalowy nagrobek Antoniny Pisulewskiej zmarłej 17 września 1865 roku , żony oficjalisty Stanisława Pisulewskiego.
      Jeszcze w początkach XX wieku w Siedliskach stał pomnik Anny Czarnowskiej, zmarłej 14 września 1878 roku. Anna była siostrą Stanisława Czarnowskiego, zmarła w Warszawie, spoczęła w Siedliskach obok zmarłego wcześniej rodzeństwa - Jarosława, Zofii i Emilii oraz prababki Anny Godeffroy i kuzyna Witolda Jordana.
    Okoliczności jej śmierci i pogrzebu szczegółowo zostały opisane przez wspominanego wyżej Stanisława J. Czarnowskiego, w siódmej części jego Pamiętników, zatytułowanej "Księgarnia kolportacyjna w Warszawie (1874-1880), wojna bałkańska, Włodzimierz Spasowicz". Pisał on między innymi tak: 
"Rodzice, stroskani również głęboko, wkrótce potem na grobie Hanusi wznieśli ładny pomnik z kamienia szydłowieckiego, z statuą Matki Boskiej na wysokim piedestale, z napisem na tablicy:
D.O.M.
ś.p.
Annie Czarnowskiej
zmarłej d. 14 września 1878 r.
ku wiecznej pamięci
wzniosła ten pomnik Matka
jako ukochanej córce
Przechodniu westchnij do Boga
za tę duszę"
    Obecnie pomnik stoi na placu przy zespole kościelno - klasztornym w Miechowie, w części północno - wschodniej, przy bramie wjazdowej od strony ul. Warszawskiej. 


Po 1954 r. w nieustalonych okolicznościach pomnik nagrobny przeniesiono do Miechowa. Początkowo stał w ogrodzie między domem generała, bazyliką i zabudowaniami klasztornymi. W związku z pracami remontowo - modernizacyjnymi obiektów kościelnych i otoczenia wokół nich, pomnik po uprzednim odnowieniu zmienił swą  lokalizację w 2011 roku.
W 1996 roku przy kościele św. Krzyża stanął drewniany krzyż. Jest to krzyż misyjny, związany z Misjami parafialnymi, które poprzedziły ogłoszenie miechowskiej świątyni bazyliką mniejszą. Na krzyżu, stojącym po prawej stronie wejścia głównego do kościoła znajduje tabliczka z napisem: "MISJE ŚWIĘTE Z RACJI OGŁOSZENIA KOŚCIOŁA W MIECHOWIE BAZYLIKĄ MNIEJSZĄ 26 X - 3 XI 1996 r." Na ramionach krzyża wyżłobiony napis: "MISJE ŚW. I NAWIEDZENIE MATKI BOŻEJ"
Księga chrztów w parafii Miechów, 1676-1730.
    Najstarsza zachowana księga chrztów z parafii Miechów pochodzi z lat 1676-1730. Pierwszy udokumentowany chrzest dziecka urodzonego w Siedliskach odbył się 8 marca 1676 roku. W akcie sporządzonym po łacinie czytamy, że Błażej [nieznanego nazwiska] ochrził Grzegorza, syna Andrzeja Skwarczyka i Katarzyny, a rodzicami chrzestnymi byli Stanisław Tabajowski i Marianna Twardokęska z Miechowa.
Następny chrzest mieszkańca Siedlisk odbył się 19 stycznia 1677 roku. Stanisław Zagorski ochrzcił Walentego, syna Walentego Stachowica i Elżbiety, jego rodzicami chrzestnymi byli Szymon Łącki i Regina Kędziorska.
Ostatni wpis w tej księdze, z 25 maja 1729 roku dotyczy chrztu Jana Włodarczyka, syna Józefa i Marianny. Chrzcił Wincenty Ungier, a rodzicami chrzestnymi byli Sebastian Zasadniowski i Regina Wilczyńska.
W latach 1676-1730 w Siedliskach urodziło się 143 dzieci, w tym 97 chłopców i 46 dziewczynek, wszystkie zostały ochrzczone w Miechowie. W jednym przypadku w akcie chrztu nie podano nazwisk i imion rodziców, dwa razy  ochrzono dzieci panieńskie. W omawianym okresie wśród mieszkańców występowało 61  nazwisk, nie licząc różnych form tego samego nazwiska. Są to w przeważającej większości nazwiska chłopskie, tylko 2 - Gołecki i Gogoliński - należały do przedstawicieli stanu szlacheckiego, co zostało odnotowane w aktach chrztu ich dzieci.
Akt chrztu Karola Józefa Gogolińskiego, syna Krzysztofa i Anny, 1702 r.
O szlachectwie dziecka świadczy  łacińskie określenie NOBILES czyli szlachetnie urodzony. Poza Karolem Józefem w Siedliskach urodziło się jeszcze troje innych dzieci Krzysztofa i Anny Gogolińskich. W  roku 1696 - Antoni Tomasz, Krzysztof w 1699 i Teodor w 1701 roku.
Akt chrztu Józefa Gołeckiego, syna
Antoniego i Teresy, 1713 r.

W tym przypadku potwierdzeniem szlachectwa jest określenie GNOSORUM.
Wśród nazwisk chłopskich niektóre pojawiły się tylko jeden raz, np. Choynacki, Czuiek, Dziad, Grątka, Kobyła, Król, Mierzwa, Nadolski, Piekarczyk, Smalczyk, Szarek, Zając. Inne wystąpiły kilka, a nawet kilkanaście razy. Wśród nich pojawiają się nazwiska Wędzony (Wendzony), Stachowicz (Stachowic, Stach), Wrzeszcz (Wrzesc), Wyłżygrosz, Błaszczyk (Błasczyk).
Kliknij, aby edytować treść...

"Tyle jest w Polsce pól nie objętych,
wśród nich rozstaje kapliczek świętych.
Są tak wiekowe, tak bardzo stare,
świadczą jak lud nasz miał wielką wiarę.
Tyle w tej wierze przeróżnych wątków,
ile w kapliczkach rzeźbionych świątków".
Kapliczka przydrożna, 1852 r.
Od lat wpisana w krajobraz Siedlisk stanowi bardzo ciekawy obiekt architektoniczny. Jest to murowana kapliczka domkowa, pokryta dwuspadowym dachem krytym blachą, z wnęką. Jeszcze do niedawna nieznany był rok fundacji tej zabytkowej kapliczki  ani nazwiska jej fundatorów.
Niegdyś w kapliczce stała figura św. Jana Nepomucena, która została skradziona. Pierwsza, nieudana kradzież miała miejsce w 1955 roku, druga zdarzyła się dwa lata później, tym razem figury już nie udało się odzyskać. "Miejsce po  św. Janie" zajęła figura Matki Boskiej, ofiarowana przez nieżyjącą już Stanisławę Stano.
Kapliczka  stoi na posesji Jana Stachowicza, przy drodze Miechów - Tunel. W tarkcie prac remontowych wykonywanych w latach 2012-2015  spod grubej warstwy farby wapiennej odsłonięto tablicę z inskrypcją. Z treści tekstu wynika, że została ufundowana w 1852 roku przez małżonków - Piotra i Mariannę.
Siedliska w połowie XIX wieku zamieszkiwało zaledwie kilkanaście rodzin.
Analiza ksiąg metrykalnych parafii Miechów z lat 1830-1852 pozwoliła ustalić
niewiele ponad dziesięć par małżeńskich o imionach Piotr i Marianna. Tylko jedna para pochodziła z Siedlisk. Byli to Piotr Stano i Marianna z Żurów Stanowa, małżonkowie od 1830 roku. Jak zapisano w akcie ślubu Piotr był półrolnikiem co sugeruje, że posiadał kilkanaście mórg pola. Według rodzinnych przekazów i opowieści mieszkańców wsi, Stanowie byli majętnymi gospodar
zami.Bez trudu więc mogli być fundatorami kapliczki. 
Fragment inskrypcji umieszczonej na kapliczce:
1852 PRZEZ PIOTRA I MARIANNE MAŁZONKOW.
Ta sama kapliczka, ale już po renowacji.

W Siedliskach, przy drodze do Tunelu stoi również przydrożny krzyż. Został ufundowany w 1921 roku przez  Mateusza i Agnieszkę Chwastków w 50 rocznicę ich ślubu. Kilka lat temu  otynkowano dwustopniową podmurówkę wykonaną z białej cegły, do której przymocowany jest półtorametrowej wysokości metalowy krzyż, wycięto rosnące wokół stare drzewa, zagrażające krzyżowi, krzaki jeżyn i dzikiej róży.
Na tabliczce inskrypcyjnej czytamy: "FUNDATOROWIE
MATEUSZ AGNIESZKA
HWASTKI
SKŁADAJĄ TE OFIARE
 NA CZEŚC I PAMIĄTKE
PANU BOGU 1921 R."

Nie znana jest dokładna data fundacji tego krzyża, stojącego na skrzyżowaniu drogi Miechów - Tunel z drogą do Strzeżowa. Przyjmuje się, że został ufundowany pod koniec XIX wieku przez mieszkańców Siedlisk, a jego wykonawcą był Piotr Stano (1866-1937), miejscowy gospodarz. Cokół ma kształt prostopadłościanu, wykonany został z białej cegły obecnie pomalowanej, postawiony na dwuschodkowej podstawie wykonanej z piaskowca. Na cokole znajduje się osiemdziesięciocentymetrowy krzyż z figrurą Chrystusa, pomalowany srebrną farbą. 
Napis na tabliczce znajdującej się na krzyżu jest nieczytelny.

Stanisław Jan Czarnowski (1847-1929)
Archeolog, historyk prasy, literat. Autor Pamiętników, które stanowią ciekawe źródło informacji na temat Siedlisk i okolic. Syn dziedziczki Siedlisk, wnuk Wincentego Piątkowskiego - gubernatora radomskiego i naczelnika powiatu miechowskiego.

O urządzeniu włościan,
fragment ukazu cara Aleksandra II z 1864 r.

Z powstaniem kościoła św. Krzyża w Siedliskach związana jest miejscowa legenda. Opowiada o młodej dziewczynie, która w mroźny, zimowy ranek szła od cudownego źródła bijącego na łąkach siedliskich, dźwigając na ramionach wiadra z wodą.  W pewnej chwili stare i wysłużone nosidła (koromysła) pękły, wiadra upadły, z rozlanej wody powstała kałuża w kształcie podwójnego krzyża. Podwójny krzyż był znakiem miechowskich bożogrobców. Wieść o dziwnym zdarzeniu niebawem dotarła do klasztoru, a bracia dopatrzyli się w nim działania samego Boga. Dlatego powzięli decyzję aby w miejscu gdzie się wszystko działo zbudować kościół i nadać mu nazwę Krzyża Świętego. 
Przekazywaną przez dziesiątki lat opowieść  opracowła Elżbieta Pieniążek, nadając jej tytuł "O Kościele Świętego Krzyża".  W roku 2012 została opublikowana w zbiorze "Legendy i podania ziemi miechowskiej", do której ilustracje wykonał znany miechowski artysta malarz, Marek Hołda.
Istnieje także inna, mniej znana legenda o krzyżu z ołtarza kościoła w Siedliskach. Według  podania  krzyż ten został wydobyty z wód cudownego źródła bijącego w pobliżu kościoła i umieszczony w ołtarzu świątyni, dając jej tym samym nazwę Krzyża Świętego.

Andrzej Nakielski (1584-1652), imię zakonne Samuel, bożogrobiec, historyk, autor wybitnego dzieła kronikarskiego "Miechovia sive promptvarium antiquitatum monasterij miechoviensis". Bezcenna wartość dzieła wynika nie tylko z szczegółowego opisania historii zakonu bożogrobców w Miechowie, ale głównie ze względu na zamieszczone w treści dokumenty, w części już nieistniejące.

Karta pocztowa z końca lat 90-tych XX wieku.
Widok na kościół od strony południowo-zachodniej.
Wejście boczne, od strony południowej, w roku 1953 i 2013.
Brama, stan w 2007 i 2014 r.

"Proszę o zdrowaś Marya za dusze Antoniego i Łukasza" - możliwe, że ów Antoni i Łukasz to dzieci kolonistów z Siedlisk - Jana i Julianny z Idzików małżonków Śliwoniów. Ich syn Łukasz, jako półtoraroczne dziecko zmarł w 1866, natomiast Antoni zmarł w 1872 roku, mając zaledwie 2 tygodnie.  A może Antoni i Łukasz byli dziećmi kolonistów z Podleśnej Woli - Wincentego i Marianny z Żądłów małżonków Miłek? Antoni Miłek zmarł w roku 1870, zaś jego brat w 1871.
Akt zgonu Ewy Nadolskiej, 1873 r.
Akt zgonu Antoniny Pisulewskiej, 1865 r.
Grób Antoniny Pisulewskiej, stan z 1971 r.
Grób Antoniego i Łukasza, stan z 2007 r.
Resztki nagrobków już nieistniejących.

Księga sołtysowska wsi Siedliska
Zawiera protokoły z zebrań włościan wsi Siedliska z lat 1887 - 1919. Na jej podstawie udało się sporządzić wykaz sołtysów i ich pomocników z podanego przedziału czasowego. Uprawnieni do głosowania włościanie spośród siebie na okres trzech lat wybierali swojego przedstawiciela i jego zastępcę.  Poniżej podajemy nazwiska sołtysów i ich zastępców i lata w jakich piastowali urząd.
1887-1890 - Franciszek Baranek i Franciszek Zaich.
1890-1893 - Jan Śliwoń i Ignacy Stano.
1893-1896 - Andrzej Stachowicz i Ign
acy Stano.
1896-1899 - Ignacy Stano i Franciszek Machejek.
1899-1902
Kreator strony - przetestuj